Dziennik treningowy / Blog o tematyce treningu wytrzymałościowego oraz siłowego.

poniedziałek, 7 maja 2018

Raport 018 6.ML

witam witam
Maraton tuż tuż, a tu jeszcze trafiły się zawody na piątkę














Tak zgadza się trening dość niskiego kilometrażu, waga spadła do 66,2 kg, a w Niedzielę ruszyłem z dietą białkowo-tłuszczową, niemal katogenicznej.

Zawody chciałem pobiec na podium ale niestety zająłem 6 miejsce, co też nie jest złym rezultatem, ale takie zajęcie podium mocno by mnie podbudowało :).









Zawody odbyły się po raz drugi. Ja startowałem w nich pierwszy raz, ale trzeba przyznać że było sporo niedociągnięć, źle oznaczona trasa, brak info i jednoznacznych znaczników o tym gdzie biegi się zaczynają oraz kończą.
Trasa dość płaska i szybka, bez osłony przed słońcem co akurat w ten dzień było dość istotne, ale nie można mówić że to wada, tylko charakterystyka trasy.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz